Pozytyw z AC

Po wielu przeczytanych, negatywnych, komentarzach, wpadłam w lekką panikę, kiedy okazało się, że ktoś uszkodził mój roczny samochód na parkingu. Sprawca nieznany...więc musiałam skorzystać z AC w InterRisk. Żeby było zabawniej ubezpieczenie w tej firmie było nowe - obowiązywało od 4 dni :). Zgłosiłam szkodę przez internet. Dość sprawnie się ze mną skontaktowano i poproszono o wypełnienie wersji papierowej. zaproponowano mi skorzystanie z serwisu interRisk, ale ponieważ auto jest na gwarancji, odmówiłam i powiedziałam, że chce remontować auto w autoryzowanym serwisie. Nie robiono mi trudności. Umówiony rzeczoznawca dojechał w miejsce mi odpowiadające, sporządził tego samego dnia wycenę i pozostało mi umówić się z serwisem. Wycena okazała się prawie polowe niższa niż koszt naprawy, ale ponieważ wybrałam opcję rozliczenia się warsztatu z ubezpieczycielem fakturami, to zapłacono kwotę na jaka serwis wystawił fakturę. Dostałam w tej sprawie pismo potwierdzające uznanie wyższej kwoty za zasadne i w zasadzie w ciągu 30 dni miałam zamknięty temat szkody. Tak więc ja nie mogę narzekać na InterRisk. Stwierdziłam, że muszę opisać mój przypadek, bo jak coś się nie udaje to szukamy miejsc żeby się pożalić na ubezpieczyciela, ale jak wszystko jest ok, to rzadko kto wystawia pozytywa :) sama szybko zapomniałam o szkodzie i niedługo zapomniałabym, że wypadałoby napisać parę pozytywnych słów. :)