tragedia z PZU NIE POLECAM

W moim przypadku przeszli samych siebie. P. Natalia M. -opiekun zlała sprawę od początku . Miałam na początku marca br.dziwne zdarzenie . w czasie jazdy otworzyła mi się maska i siła była tak duża że uszkodziła szybę, dach . rzeczoznawca wycenił szkodę za śmieszne pieniądze ,więc stwierdziłam że oddam do serwisu .poinformowałam panią OPIEKUN tel. a ona bezczelnie wysłała mi pieniądze na konto ,twierdząc że mija 30 dni i ona musi swoje obowiązki spełnić.jakie????? ja się pytam ????? przeciągała sprawę sama a teraz robi z człowieka idiotę!!!!!! przez 2tygodnie nie dzwoniła wogóle co ze szkodą aż ja musiałam pod koniec miesiąca dzwonić i dowiedzieć co z moim autem . miała mnie informować na bieżąco a zlała całkowicie .osoba nie kompetentna do swoich obowiązków .albo taką technike mają aby oszukiwać ludzi. A ja nie popuszczę będę nawet w sądzie walczyć bo moja sprawa się jeszcze nie zakończyła .Czekam na decyzje .pieniądze oddałam i czekam co te hieny wymyślą.