Najgorsza ubezpiaczalnia z jaką miałem kiedy kolwiek do czynienia

Witam, chciałbym się podzielić doświadczeniami których niestety musiałem doświadczyć. Jadąc sobie spokojnie moim samochodem przez jedną z miejscowości niedaleko poznania postanowiłem się zatrzymać na poboczu i sprawdzić drogę bo GPS mi szwankował zrobiłem to więc w bocznej drodze zatrzymałem się i gdy sięgałem ręką po GPS jakiś pojazd uderzył mnie w bok mojego pojazdu. Jak się później okazało chciał skręcić w tą samą boczną drogę co ja lecz niestety wpadł w poślizg. Uszkodził się migacz, porysował zderzak oraz uszkodziła się zwrotnica. Samochód nie był zdolny do jazdy z powodu uszkodzenia zwrotnicy i zostawiłem go na miejscu na jedną noc. Skontaktowałem się z biurem Generali które poinformowało mnie że pieniądze za lawetę tak czy owak nie zostaną mi zwrócone. Na własny koszt holowałem auto do mechanika. Po tygodniu miał nastąpić kontakt ze strony rzeczoznawcy, tak się nie stało po moim około 5 telefonach co dziennie rzeczoznawca skontaktował się ze mną po dwóch tygodniach. Nie uznał uszkodzenia zwrotnicy ponieważ nie był w stanie tego stwierdzić. Kazałem mechanikowi zdjąć koło i poprosiłem o ponowną wycenę szkody. Rzeczoznawca pojawił się po kolejnym tygodniu i wycenił szkodę na niecałe 1200 zł. Mija drugi miesiąc a ja pieniędzy nadal nie otrzymałem firma twierdzi że są niejasności w dokumentacji, którą oni zebrali. Nie wiem jak długo będę jeszcze czekał, jeśli do końca miesiąca żadna decyzja nie zapadnie będę musiał tłuc się po sądach. WIĘC JEŚLI CHCECIE PROBLEMÓW ZAPRASZAM DO KUPNA OC AC itp w FIRMIE GENERALI NAJBARDZIEJ TANDETNEJ FIRMIE UBEZPIECZENIOWEJ.