OSTRZEGAM

Witam. Od wielu lat zajmuję się naprawą powypadkową samochodów i mam pewne doświadczenie w tym temacie. To co dzieje się w tym czasie z likwidacją szkód w HESTII to koszmar. Przedłużanie do granic możliwości wszelkich możliwych terminów,niekompetencja pracowników infolinii ( bo nie chcę twierdzić,że jest to działanie celowe chociaż coraz coraz bardziej się ku temu skłaniam bo jak wytłumaczyć fakt otrzymania dwóch sprzecznych komunikatów w ciągu dwóch minut rozmowy z operatorem a zmiana stanowiska następuje gdy operator orientuję się, że ja w tej sprawie wie o jej aspektach o których on myślał, że ja nie wiem. Nie dziwię się ludziom którzy narzekają,że nie mogą odzyskać kilku tysięcy za jedną szkodę. To co mają powiedzieć serwisy naprawcze które mają kilka spraw z HESTII w jednym czasie tak jak ja i są upoważnieni przez poszkodowanych do odbioru odszkodowania( jest to obecnie najpopularniejszy sposób likwidacji szkody komunikacyjnej). Gdzieś tak od miesiąca kontakt z HESTIĄ graniczy z cudem a jak wspomniałem mam z nimi do czynienia od samego początku (prowadzę serwis od 1988 roku) tak więc mam co porównywać.Na swój prywatny użytek mam tylko jedno wytłumaczenie: HESTIA udławiła się "kawałkiem tortu o który tak zabiegała nie zawsze w etyczny sposób co było poruszane już na forum i najnormalniej w świecie brakuje jej płynności finansowej. Co do spraw sądowych to prawda, że każda sprawa jest wygrana jeśli chodzi o obcięcie stawki, samochód zastępczy czy też nie zachowanie terminu