problem z samochodem zastępczym

To co się działo podczas likwidacji szkody jest paranoja, Compensa to ubezpieczalnia ktora traktuje ludzi jak idiotow ktorzy na niczym sie nie znaja i nie maja zadnych praw. Narzucaja jakiś swoj dziwny harmonogram ktory nie jest do zrealizowania, nie mowiac o tym ze sami maja czas na wszystko i dopiero po kilku telefonach mozna cokolwiek wyegzekwowac choc to i tak nie zawsze. Nie podoba mi sie: 1. obsluga szczegolnie Panow z dzialu aut zastepczych dla nich wszystko jest "nieuzasadnione ekonomicznie" nie mowiac o tym ze tylko oni sie na wszystkim znaja a ja na niczym 2. czas likwidacji szkody: 2.11.2016 zgloszenie szkody dopiero 10.11.2016 ogledziny rzeczoznawy, wycene tez dostalam dopiero jak zadzwonilam bo nikt nie raczyl mnie o tym poinformowac 3. rzeczoznawca ktoremu mowi sie ze sa uszkodzenia dodatkowe a nie sa uwzglednione w kosztorysie, po kilku telefonach dlaczego tak jest powiedziano mi ze rzeczoznawca nie widzi przez blache, ponadto jak poprosilam o kosztorys to pan powiedzial ze w takim razie my nie mamy o czym rozmawiac i mam dzwonic na infolinie bo to swiadczy o odmowie porozumienia z nim!!!! 4. duzy problem z autem zastepczym, dojezdzam do pracy 40 km i nie rozumiem dlaczego po kolizji z ich klientem z jego winy ja mam ponosic tego koszty bo Panowie z ubezpieczalni daja na naprawe tylko technologiczny czas naprawy, nie mowiac ze nie rozumieja ze zaden warsztat na haslo "likwidacja szkody z compensa" nie biorze auta od razu do narawy a czesci nie czekaja na magazynie. Ponadto auto zostalo tak uszkodone ze przy kiepskiej pogodzie ktora akurat w pewnym momencie byla, jazda nim byla niebezpieczna. Uwazam ze wspolpraca z ta firma jest bardzo trudna, przy likwidacji szkody stracilam duzo nerwow i nadal prosze sie o swoje pieniadze za auto zastepcze bo nie wyrobilam sie w ich terminach technologicznego czasu naprawy. Jesli ma sie z kims kolizje kto ma ubezpieczenie w comensie radze od razu brac adwokata bo kontakt z nimi to jakas katorga.