Mtu ubezpiecznie mia³em z nimi do czynienia i wygra³em
2010-09-01 19:56 ¶roda ~Lukas
po krótce, ubezpieczy³em tam samochód oczywi¶cie full OC+AC, sk³adka by³a bardzo przyzwoita, jak na owe warunki, po jakim¶ czasie mia³em wypadek (po¶lizg we mgle zakoñczy³ mi sie na drzewie), no i zaczê³o sie zg³oszenie szkody, potem oglêdziny, pierwsze w dwa dni po wypadku, rzeczoznawca który wtedy okre¶la³ szkode, gdzie z góry by³o wiadomo , ¿e jest ca³kowita pod³u¿nica mi wesz³a w silnik, stwierdzi³ ¿e nie mo¿e okre¶liæ czy jest ca³kowita, trzeba samochód rozebraæ (zdj±æ ca³y przód , gdzie wszystko by³o sprasowane, trzeba by³o wyrywaæ bo inaczej sie nie da³o), auto rozebrane czeka³o na 2 oglêdziny po , którym to stwierdzi³ ju¿ inny, ¿e szkoda jest jak to uj±c ekonomicznie nieop³acalna i nie warto robiæ tego auta, poinformowa³ mnie ¿e do 30 dni od zg³oszenia wyp³ac± mi odszkodowanie, wiêc tak zaje³o im to ponad 2 miesi±ce od zg³oszenia , ¿eby poinformowaæ mnie, ¿e odmawiaj± wypa³ty odszkodowania, a zanim dosta³em od nich to pismo zwodzili mnie , ¿e brakuje jaki¶ podpisów do wyp³aty jaki¶ jaki¶ za¶wiadcznie itp., z palca sobie wyssali paragraf , który nie istnia³, jednym s³owem jaja sobie ze mnie zrobili(w tym momencie 3/4 ludzi odpuszcza dalsz± walke z ubezpieczalni±), ja im tego nie podarowa³em najpierw Rzecznik Ubezpieczonych, potem KNF, wkoñcu odda³em sprawe do prawnika, po którego pi¶mie wyp³acili, wiêc je¶li kto¶ ma z nimi problem . a wie ¿e ma racje odrazu do prawnika, ¿eby wys³a³ pismo z nakazem wyp³aty i po sprawie pozdro