Witam. Nie jestem ubezpieczony w TU WARTA i jedno jest pewne - nie będę!. Ostatnio uczestniczyłem w kolizji drogowej której sprawcą okazała się osoba posiadająca ubezpieczenie właśnie w Warcie. następnego dnia szkoda została zgłoszona do Warty. No i zaczęło się... a raczej nie zaczęło się, tzn. po 7 dniach od momentu zgłoszenia zadzwoniłem do ubezpieczyciela z zapytaniem gdzie jest rzeczoznawca ponieważ do chwili obecnej nawet nie raczył sie ze mną skontaktować, odpowiedź - zapomnieli wydać wewnętrzną dyspozyjcę zlecenia oględzin. Rzeczoznawca skontaktował się po kolejnych dwóch dniach o godz. 21.30 !!! z informacją, że w kolejnym dniu konkretnie o godz. 10.00 będzie na oględzinach. Kpina, przekazałem mu informację, że niestety nie ma takiej możliwości ponieaż pracuję. Poinformował mnie również, że pracuje w godz. od 8.30 do 17.00 czyli dokładnie w godzinach w których i ja pracuję. Zatem, propozycja Pana była taka abym wziął sobie urlop !!! Beszczelny ***. Aby umożliwić oględziny zawiozłem więcs samochód do zakładu blacharskiego. Od momentu zgłoszenia do otrzymania wyceny naprawy pojazdu minęło ponad 2 miesiące!!! Należy również wspomnieć, iż likwidacją szkody z ramnienia TU WARTA zajmuje się warszawska firma PROFIBIZ. Otrzymałem w końcu po 2 miesiącach wycenę z której wynika nieopłacalność naprawy a wartość pojazdu została zaniżona o około 20%. Cały czas likwidacja trwa, 12 listopada minom 3 miesiące od zdarzenia. Zobaczymy co dalej.

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku