Pozywaæ ju¿, czy poczekaæ?
2010-09-02 09:40 czwartek ~G. Isalski
Witam,
Jestem kolejnym nieszczê¶nikiem, który niestety musi u¿eraæ siê z STU Ergo Hestia. Oto moja sprawa: 21 lipca kobieta jad±ca nie swoim (u¿yczonym) pojazdem wymusi³a na mnie pierwszeñstwo na rondzie. Auto mam do kasacji, od ponad miesi±ca nie mogê szybko dostaæ siê do pracy i wykonywaæ jej w nale¿yty sposób, jako ¿e du¿y odsetek czasu spêdza³em za kó³kiem. Na miejscu wypadku spisali¶my ze sprawc± o¶wiadczenie. Wina by³a zupe³nie bezsporna, a fakt sprawstwa potwierdzony przez dwojga ¶wiadków - rodziców m³odej dziewczyny bêd±cej powodem ca³ego tego zamieszania. Tego samego dnia zg³osi³em szkodê, dostarczy³em Ergo Hestii wszystkie dokumenty a nawet wiêcej: tj. o¶wiadczenie, prawo jazdy, dowód rejestracyjny, dowód osobisty sprawcy. Dwa dni pó¼niej przyjecha³ "szanowny" pan likwidator, na¿elowany cwaniaczek. Obejrza³, popstryka³ fotki, pojecha³. 17 sierpnia otrzyma³em pismo, ¿e odszkodowanie zosta³o wyliczone na tak±, a tak± kwotê, ale nie mo¿e byæ wyp³acone, gdy¿ "ubezpieczyciel musi uzyskaæ potwierdzenie o¶wiadczenia sprawcy". Brzmi enigmatycznie, wiêc zdenerwowany dzwoniê do tych idiotów i pytam siê, ¿e co takiego?! Najpierw zosta³em poinformowany, ¿e ubezpieczyciel wys³a³ LISTEM ZWYK£YM pismo do w³a¶ciciela pojazdu, by potwierdzi³ szkodê. Widaæ ju¿ na pierwszy rzut oka, ¿e niedouki w ubezpieczalniach nie znaj± podstawowych przepisów ustawy. Drugi telefon i nagle wersja siê zmieni³a, ¿e niby wys³ali ju¿ poleconym. Pytam siê, po co im takie o¶wiadczenie CDN...