Sąsiadka zrobiła remont wraz z przebudową mieszkania w wieżowcu, nad moim mieszkaniem w wyniku prac budowlanych doszło do kilku szkód w 3 pomieszczeniach mojego mieszkania (ubytki tynku w sufitach i ich zalanie w łazience i pokoju, popękane i odpadające płytki ścienne na ścianach kominowych w kuchni i łazience), ponieważ winny był określony, zgłosiłam szkodę z polisy Sąsiadki. Zgłosiłam w styczniu, w lutym pojawił się przedstawiciel Uniqa, w marcu wypłacono mi kwotę 332,72 zł (nie bardzo wiedziałam co za to zrobić, więc napisałam reklamację załączając kosztorys wykonawcy na kwotę 1.157,85 zł.W wyniku rozpatrzenia reklamacji i po dostarczeniu faktury, wypłacono mi 115,55 zł, co w sumie stanowi ok. 40% poniesionych przeze mnie kosztów, ponownie złożyłam reklamację niestety otrzymałam odmowę wypłaty odszkodowania, Sąsiadka nie czuje się zobowiązana, bo przecież była ubezpieczona, a ja musiałam stracić pieniądze żeby przywrócić stan mieszkania do tego z przed jej remontu.

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku