źródło całego zła na rynku tzw. "doradztwa"
2015-05-22 10:16 piątek ~f-Trust
Cieszę się, że co raz więcej jest treści, które edukują i wyjaśniają zagadnienia ofert instytucji finansowych. Skala nieporozumienia dotyczącego "funduszy" jest ogromna. Naszemu społeczeństwu niestety brakuje podstawowych informacji i wiedzy dotyczącej pieniędzy (liczenia kosztów, stopy zwrotu czy świadomości relacji zysk vs ryzyko). Niestety podaż ze strony rynku w większości wykorzystuje tą nieświadomość, zamiast edukować. Popularność UFK wzięła się tylko i wyłącznie z jednego faktu. Bank, firma i na końcu sprzedawca miał za nie duże wynagrodzenie. Znamiennym jest to, że gdy zapyta się np. w banku "doradcę" o konto IKE, to pada odpowiedź, że jest coś takiego, ale nikt tego nie bierze i w ogóle mało o tym wie. W liczbach wygląda to tak, że jak chcemy odkładać np. 400 na miesiąc, to za polisę z UFK bank/firma dostanie wynagrodzenie 4800, "doradca" ok 1000, a za konto IKE 50-80 PLN. Nie dziwi więc popularność UFK i znikoma ilość kont IKE/IKZE. Jestem zdania, że cokolwiek kupujemy to warto się zastanowić co dostanę w zamian za cenę, którą płacę. W przypadku chęci oszczędzania/inwestowania w perspektywnie kilkunastu lat zależy mi na pomocy, wsparciu merytorycznym, analitycznym, czyli tym wszystkim co spowoduje, że będę mógł powiedzieć "dobrze wydane pieniądze". Jak to wygląda od strony "doradcy"? On sprzedając produkt 10/15 letni dostaje wynagrodzenie za 10/15 lat współpracy od razu. Zatem pomyślmy jaką ma motywację do wspierania, analizowania i dalszej pomocy "staremu" klientowi, kiedy on za to nie dostenie nia złotówki więcej. To jest moim zdaniem główny powód zepsucia rynku tzw. "doradztwa finansowego".
Rozwiązanie problemu jest proste. Należy połączyć interes klienta i dystrybutora i równomiernie rozłożyć go w czasie. Inaczej mówiąc, rynek powinien przestawić sie z życia z prowizji od "nabitych" klientów, na rzecz życia z portfela zadowolonych klientów.
Rynek powoli do tego dojrzał, czego dowodem jest chociażby działalność niezależnych dystrybutorów funduszy inwestycyjnych. W tym firma, którą reprezentuję. www.f-trust.pl