Jak pisze Gazeta Prawna, Ministerstwo Finansów pracuje nad uregulowaniem rynku tak zwanych kancelarii odszkodowawczych – czyli firm pomagających poszkodowanym odzyskać od ubezpieczyciela należne wypłaty świadczeń. Polemikę na temat sensu i kierunku regulacji prowadzą Aleksander Daszewski, radca prawy w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych oraz Adam Płociński, dyrektor zarządzający pionem międzysektorowym Komisji Nadzoru Finansowego.

Daszewski z Biura Rzecznika Ubezpieczonych jest za:

• szerokim uregulowaniem i nadzorowaniem rynku kancelarii odszkodowawczych, ma to przeciwdziałać nieprawidłowościom w ich funkcjonowaniu; dodatkowo, stworzenie samorządu tych podmiotów mogłoby podnieść etykę branży;
• odgórnym limitowaniem pobieranych wynagrodzeń liczonych jako procent od wywalczonych świadczeń; obecnie pobierane prowizje są zdecydowanie za wysokie;
• wprowadzeniem obowiązku posiadania przez kancelarię odszkodowawczą ubezpieczenia OC w celu kompensowania szkód, które są wynikiem błędów godzących w ich klientów;
• obowiązkowymi egzaminami, które warunkowałyby prowadzenie działalności przez kancelarie odszkodowawcze w celu podniesienia ich profesjonalizmu.

Płociński z KNF jest przeciw:

• regulowaniu rynku kancelarii, bo przeczy to swobodzie działalności gospodarczej; rynek firm odszkodowawczych rozwinął się w odpowiedzi na złą jakość likwidacji szkód oraz zaniżenie odszkodowań przez zakłady ubezpieczeń;
• limitowaniem wynagrodzeń pobieranych przez kancelarie; reguluje to rynek; jeżeli jest popyt na usługi za wysoką cenę, oznacza to taką potrzebę rynkową; wejście kolejnych firm na rynek powinno spowodować obniżenie cen usług; 
• obowiązkowym polisom OC ponieważ wiąże się to z silną regulacją zawodu, a to nie będzie korzystne dla ubezpieczeonych, poza tym, jeżeli działalność prowadzi prawnik - a tak najczęściej się zdarza - jest on już objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC
• egzaminom warunkującym prowadzenie działalności przez kancelarie odszkodowawcze, ponieważ żaden egzanim teoretyczny nie daje gwarancji uczciwości.

Źródło: Gazeta Prawna

ZD