Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik ogłosił wczoraj, że postępowanie arbitrażowe pomiędzy Eureko a polskim rządem zostało zawieszone.

- W ramach prowadzonych negocjacji z resortem skarbu, Eureko wystąpiło z wnioskiem o zawieszenie postępowania przed Trybunałem Arbitrażowym w Brukseli. Minister skarbu zgodził się na to - podkreślił Gawlik.

Postępowanie przed Trybunał Arbitrażowym ma zostać zawieszone na czas toczących się właśnie negocjacji pomiędzy dwoma stronami sporu. W przypadku niepowodzenia rozmów, ma być ono wznowione w ciągu dwóch miesięcy od ich zakończenia.

Ministerstwo skarbu nie widzi sensu w toczeniu postępowania przed sądem, jeżeli właśnie rozpoczęły się rozmowy prowadzące do wypracowania kompromisu pomiędzy stronami. Gest Eureko nie powinien nikogo dziwić. Obu stronom wyraźnie zaczęło zależeć na zakończeniu konfliktu. Jednak taki gest niewiele też holenderska spółkę kosztuje. W razie czego całą sprawa wróci do punktu wyjścia. Choć można się zastanawiać, czy w przypadku niepowodzenia rozmów parę miesięcy straty w postępowaniu arbitrażowym przysłuży się przeżywającej coraz większe kłopoty holenderskiej spółce.

Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa

JT