Temat powyższego artykułu jest mi bardzo bliski przez ostanie tygodnie, ponieważ jestem w dość specyficznej sytuacji. Zacznę od tego, że na poczatku sierpnia ukonczylam 26 lat, zostal mi ostatni rok studiow w sytemie stacjonarnym na panstwowej uczelnii. Co prawda czesto korzystam z wizyt lekarkich prywatnych, ale w polowie pazdziernika bede rodzic. Jakie sa szanse, ze uczelnia zgodzi sie oplacic mi skladki na ubezpieczenie zdrowotne? Boje sie, że nie przyjmna mnie do szpitala jak zaczne rodzic bo nie stac mnie na oplacanie ubepieczenia zdrowotnego prywatnie. Czy zgoda uczelnii jest ostatnią szansa, abym byla ubezpieczona? A może kobiety ciezarne maja jakies inne przywileje, ktore umozliwia im godny porod? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku