Witam wszystkich :) dostałem w tył samochodu i zgłosiłem stłuczkę do Allianz. Wszystko było na oświadczenie (z OC kierowcy, który we mnie uderzył).Następnego dnia przyjechał rzeczoznawca, porobił zdjęcia, coś tam napisał, zabrał oświadczenie i przysłał na następny dzień wycenę. Po 2 tyg, kiedy od Alliaz było 0 znaku życia zadzwoniłem zapytać co jest. Oczywiście nikt nie powiadomił, że oświadczenie jest źle wypisane i czekają teraz na poprawne oświadczenie od sprawcy i jak go dostaną wszystko gładko już pójdzie. Zatem zadzwoniłem do sprawcy, wysłał poprawne oświadczenie z Wawy do Wawy poleconym PRIORYTETEM w poniedz (dostałem od sprawcy dowód nadania). Dzwonię zatem ponownie do Allianz w środę (po południu) czy otrzymali dokumenty - oczywiście nie. Dzwonię w czwartek, piątek - też nic nie mają. Dzwonię więc w kolejny poniedz - też odp negat. Dopiero w czwartek (półtora tyg po nadaniu !!!) łaskawie odpowiedzieli, że dokumenty doszły. Więc pytam co dalej. No więc likwidator szkód ma 3 dni rob na tel z decyzją, oczywiście zadzwonił w ostatni możliwy dzień - 30sty bo tyle max dni ma Allianz na likwidację szkody. Po czym otrzymałem wiadomość noszącą nazwę "decyzja o przyznaniu odszkodowania", w której jest napisane, że odszkodowanie mi przyznane jest UWAGA!!!!!!!!! o ponad połowę mniejsze ! o równe 3tys mniej! Dzwonię do Allianz, pytam co jest, a oni nie wiedzą, mówią, że likwidator zadzwoni w ciągu 1 dnia, oczywiście nie zadzwonił. Czy ktoś może mi coś poradzić, co robić?Dzięki:)

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku