ODRADZAM - nie chcę mieć nic wspólnego z Generali

po -nastym telefonie do generali chcialbym sie podzielic moja opinia sprawa byla prosta: podpisalem wniosek o zalozenie polisy na zycie (takiej oszczednosciowej) - w ciagu 30 dni przekonalem sie, ze sa lepsze TU wyslalem zatem wniosek (kurierem) z rezygnacja -po kilku (czemu nie na 2gi?) dzien zostałem zapytany mejlowo czego ten dokument dotyczy (a numer polisy byl napisany jak wol) - odpisalem i temat ucichl - pozniej zaczelo sie moje wydzwanianie (po 2-3 tel/dzien, mimo zapewnien NIGDY nie oddzwonili) - w koncu ktos odnalazl to pismo i przekazal wyzej kto mial to wprowadzic do systemu (bylo to ok 2 tyg od wyslania) - moje pismo nie zawieralo nr konta bank. a to dla tego, ze ktos na infolini powiedzial mi ze nie ma takiej potrzeby bo odesla automatycznie na konto z ktorego byl przelew - po kilku dniach zadzwonilem wyjasnic co z moja kasa jak zawsze po podaniu nr umowy bylo "prosze o chwile cierpliwosci", pierwszym telefonem dowiedzialem sie ze "w sytemie nie bylo wprowadzonych danych" (zalosne to, teraz wszystko zgania sie na system), w koncu dnia nastepnego ktos troche poinformowal mnie ze nie wyplaca mi pieniedzy bo nie ma nr konta, doslalem pismo z nr, dokladnie tydzien trwalo zanim doszlo z W-wy do W-wy, po czym dowiedzialem sie ze w 14 dni mi laskawie oddadza moje pieniadze (a na drugi dzien nie mozna?) Reasumujac nie ma tam kompetentnych ludzi ktorzy zalatwiaja wszystko od A-Z nie dzwonia do klienta informacje udzielane sa niespojnie kazdy mowi cos innego !!ODRADZAM!!