globtroter - bardzo zły wybór na podróż

ubezpieczenie kupowałem przez prawie 8 lat na wszelkie wyjazdy...i było super. Do czasu gdy polisa musiała zadziałać. I teraz UWAGA! Ta polisa nie działa jeśli Cię okradną w obcym kraju! Zadziała tylko jeśli cię napadną pobiją i okradną. Zwykła kradzież portfela, walizki etc nie uprawnia Cię do odszkodowania. To po pierwsze. Po drugie byłem idiotą bo pomyślałem sobie...moja wina, bo mogłem doczytać w OWU co to za ubezpieczenie i kolejny raz wykupiłem jadąc do Szwecji. Tam w pośpiechu wpadłem na innego pasażera w hali odpraw lotniska i uszkodziłem jakiejś Pani torebkę i telefon. Eeee .. nic się nie stało mówię do Pani poszkodowanej moją akcją, co miotała na mnie błyskawice- moje TU Allianz Pani zapłaci za ten iphone potłuczony i porwaną torebkę... i co? Nic. Allianz od roku przeciąga wypłatę jakiejkolwiek kwoty. Nie zapłacili kobiecie za Iphone ani za uszkodzoną torebkę. Kazali jej robić ekspertyzy u oficjalnych serwisantów Apla, torebka była od Louis Vuitton więc nie wystarczyło im zrobienie jej zdjęć i ekspertyza od rzeczoznawcy, że nie da się jej naprawić. Teraz Allianz chce certyfikatu autentyczności TOREBKI. Kur...! Od poszkodowanej dostałem już wezwanie do zapłaty i czekam na pozew. A jaki obciach... Odradzam wszystkim Allianz. To zwykłe wyłudzenie wykorzystujące niechęć klienta do czytania OWU i wyłączeń oraz zapoznawania się z ilością sporą redukcyjnych franszyz (gdzie jest dookreślona suma do której odpowiadamy sami) o których klientom się nie mówi... ODRADZAM!