INTERRISK TO KPINA Z LUDZI!!!!!!!!!!!!

witam. 25 czerwca b.r. miałem kolizję z winy sprawcy ubezpieczonego w InterRisk. uszkodzony cały lewy bok pojazdu: błotnik przedni, drzwi kierowcy, drzwi pasażera, kołpak, tylni błotnik i zderzak. po wizycie magika z Vig ekspert (działają na rzecz m. in. InterRisk) - oględziny pojazdu- otrzymuję ekspertyzę, że naprawa ekonomicznie nieuzasadniona a zaraz po tym info z InterRisku,że koszt naprawy 2800 zł- i brak kosztorysu. po moich ponagleniach otrzymuję kosztorys z Vig ekspert od tego samego magika i brak już informacji, że naprawa ekonomicznie nieuzasadniona i wyliczenie kosztów naprawy. a tu żenada: roboczogodzina 41 zł + Vat dla Szczecina - chyba ktoś się cofnął w czasie o kilkanaście lat, koszt części zaniżony o 60%, ilość godzin do naprawy wyliczona na 17 i wiele innych ciekawych rzeczy.mimo monitów kwotę bezsporną wypłacili po ponad 90 dniach, gdzie w tym czasie zero korespondencji dlaczego taka zwłoka. złożony wniosek o interwencję do Rzecznika ubezpieczonych oraz wynajęty radca prawny i zaczyna coś się dziać oprócz tego, że auto nienaprawione. JAK DLA MNIE TAKIE TOWARZYSTWA UBEZPIECZENIOWE POWINNY ZNIKNĄĆ Z RYNKU, ŻERUJĄ NA LUDZKIEJ NIEWIEDZY I NIEZNAJOMOŚCI PRZEPISÓW.CZEKAM DO PRZYSZŁEGO TYGODNIA I WYSTĘPUJĘ NA DROGĘ SĄDOWĄ, ALE NAJPIERW POWOŁAM NIEZALEŻNEGO RZECZOZNAWCĘ SAMOCHODOWEGO Z UPRAWNIENIAMI BIEGŁEGO SĄDOWEGO.wstępnie policzyłem ,że chcą mnie oszukać na co najmniej 3000 zł. ODRADZAM UBEZPIECZENIE W INTERRISK A OSOBOM, KTÓRE BĘDĄ MIAŁY PODOBNE PRZYGODY PROPONUJĘ OD RAZU NAPRAWĘ BEZGOTÓWKOWĄ W SERWISIE LUB PRZEKAZANIE SPRAWY DO FIRMY ZAJMUJĄCEJ SIĘ ODZYSKIWANIEM ODSZKODOWAŃ.