Podali mnie do sądu mimo że mam papier z ich pieczatka przyjęcia wypowiedzenia umowy.

Umowę na ubezpieczenie auta wypowiedziałem osobiście w oddziale w Poznaniu. Na wypowiedzeniu mam ich pieczątkę potwierdzającą przyjęcie. Niestety w PZU ten papier ponoć zaginął i podali mnie do sądu o niezapłacone składki. Dowiedziałem się o sprawie sądowej dopiero od komornika ponieważ przeprowadziłem się i zmieniłem adres zamieszkania. PZU słało wszelkie papiery ( sąd pewnie też ) na stary adres. Co śmieszniejsze mieli mój aktualny adres w swojej bazie danych klientów, ponieważ miałem w tym czasie inne ubezpieczenia zakupione w PZU, ew. wystarczyło wpisać nazwę mojej firmy w googlach :). Wniosek: Kupiłem ubezpieczenie w PZU - wypowiedziałem je - teraz mam wyrok sądowy i ponad 2000zł do zapłacenia bo w PZU jest "burdel" w papierach a ja miałem 7 dni na odwołanie się od wyroku sądu o którym nic nie wiedziałem. Właśnie wypowiadam wszelkie umowy z PZU moje, mojej rodziny i znajomych. Lepiej nie mieć z nimi nic wspólnego skoro podają do sądu ludzi do których maja aktualny adres zamieszkania. Najśmieszniejsze jest to, że dziś ich akwizytor zadzwonił do mnie w celu sprzedaży nowego ubezpieczenia ciekawe skąd miał do mnie nr tel :)