Nigdy więcej Benefia

15go lipca miałem rzeczoznawcę bo w czerwcu okradli mi samochód w Portugalii i wybili szybę, niszcząc uszczelkę z prowadnicą szyby. Szybe kupiłem za 69 euro (wtedy ponad 300zł), zamontowałem sam. Prowadnice podprostowałem, jeżdżę z krzywą uszczelką, w salonie Peugeota 335zł. Rzeczoznawca oryginału za szybe nie chcial, bo niby niepotrzebny. Z uszczelką powiedział że najlepiej jak sobie sam zadzwonie za jakiś tydzien i powiem czy doślę fakture czy ma być z wyceny. Jak już nadzwoniłem się z 4 tygodnie to powiedzieli mi że nie mają oryginału faktury za szybę więc będą liczyć z kwoty netto. Miałem zaznaczone pomniejszenie wartości części o amortyzację więc dowalili mi tej amortyzacji 50% O uszczelce zapomnieli całkiem, bo nie było faktury. Mówię ze jak dzwoniłem pierwszy raz to powiedzialem ze ma byc wycena, a rzeczoznawca oryginału nie chciał brać. Ona mi na to ze faktura musi byc, a w systemie decyzji o uszczelce nie ma. Najchetniej by dodala jeszcze ze ma to w D.. i mam się odpie... Jak dzwoniłem poprzednimi razami: "ok, wyślę ponaglenie do działu technicznego", "niestety jeszcze nie ma wyceny, proszę o kontakt za kilka dni". Raz baba mówi ze mam poczekac to sprawdzi. Czekalem 7min w ciszy i sie rozlaczylem. Zawsze byl problem z identyfikacja bo wpisali zły numer szkody A dzisiaj dostałem "ODMOWA ODSZKODOWANIA" bo szkoda jest mniejsza niz 600zł - z prowadnicą naliczyli mi 299,70 zł Siedzę teraz i zastanawiam się co napisac w odwołaniu, a przy okazji nad o sensie mojego AC