Naciąganie klientów

AVIVA kojarzy mi się tylko NEGATYWNIE. Kończyło mi się ubezpieczenie (w innej firmie), trafiłem w necie na reklamę Aviva "oblicz składkę". Po wypełnieniu niezbędnych danych (dane samochodu, kierowcy) skontaktował się ze mną ich konsultant. Poprosiłem o OBLICZENIE SKŁADKI. Oferta była mniej-więcej porównywalna do tej, którą miałem do tej pory. Zdziwiłem się kiedy przysłali mi polisę. Ja chciałem poznać wysokość składki, a tu nagle polisa. Miałem jeszcze trzy tygodnie do końca ważności ubezpieczenia i w końcu postanowiłem pozostać u dotychczasowego ubezpieczyciela. W terminie opłaciłem składkę i zapomniałem o sprawie. Jednak po pewnym czasie dostałem wezwanie z Aviva do zapłaty składki OC. Potem drugie, później już z firmy windykacyjnej... Nie będę opisywał szczegółów. Odwoływałem się, wypowiadałem umowę (zawartą w podstępny sposób). Teraz jestem straszony sądem. Przepraszam, ale ja spełniłem obowiązek ubezpieczenia OC, więc dlaczego Aviva traktuje tę polisę jako ubezpieczenie obowiązkowe? Nie popełniłem żadnego przestępstwa. Opłaciłem w terminie ubezpieczenie obowiązkowe. Z oferty Aviva nie chcę skorzystać. Za co mam im zapłacić? Za ochronę ubezpieczeniową? Tą wykupiłem u dotychczasowego ubezpieczyciela. Przysłanie umowy, której nie chciałem i stawianie klienta w sytuacji przymusu to skandal! Zamierzam zawiadomić prokuraturę o przestępstwie wymuszenia. Nikomu nie polecam tej firmy. Podstępny sposób pozyskiwania klientów i wyłudzanie pieniędzy nie świadczą dobrze o AVIVA.