negatywnie

niestety mam negatywne doświadczenie. chcą bym zapłaciła składkę a raczej ratę poprzedniego właściciela. a ja sądziłam, że moja telefoniczna deklaracja i wypowiedzenie złożone przez poprzedniego własciciela auta wystarczy (tak sie umówiliśmy). przysłali pismo oczywiście w pierwszym dniu po uplywie terminu wypowiedzenia. juz kolejnego dnia wysłałam wypowiedzenie w formie jakiej sobie zazyczyli. nie uznali go , reklamacji nie uznali... bo tak oczywiście łatwiej i pewna kasa gwarantowana. a ja już mam kolejną polisę OC (jak pisałam sądziłam, że sprawa załatwiona). teraz wezwanie do zapłaty z groźbą... i tak będę musiała zrezygnować z 10 płatnych lekcji dla niepełnosprawnego dziecka... mam duży żal do Liberty direct i wszystkim będę odradzać zawarcie z tym ubezpieczycielem jakiejkolwiek polisy.... i gdybym chociaż nie dzwoniła... i żeby było jasne nie kwestionuję prawa. bo jak się okazuje to był mój psi obowiązek samej się z nim zapoznać. składając jednak wypowiedzneie w wymaganej przez nich formie niezwłocznie jak tylko dowiedziałam się o takiej konieczności liczyłam na porozumienie i przyjęcie go. prawo jest bowiem prawem ale gdy dwie strony zawierają porozumienie to każda umowę można rozwiązać. i moje pytanie czy teraz skoro teoretycznie mam dwie polisy OC to dostanę 2 odszkodowania jeśli coś się stanie??? może z tego opłacę tę składkę... doczytałam, że ktoś wygrał przed rzecznikiem praw obywatelskich. i ja spróbuję.