Z Wartą warto? - nigdy w życiu....

Zostałem poszkodowany w kolizji - sprawca ma OC w warcie. Szkodę zgłosiłem 21.01.11. Rzeczoznawca zjawił się błyskawicznie, bo w ciągu 2 dni. I do tego momentu było ok - miłe zaskoczenie. Po kilku dniach gdy zadzwoniłem do centrum alarmowego Warty aby spytać o status szkody udzielono mi informacji, że została uznana szkoda całkowita. Wycena moim zdaniem niesprawiedliwa, tzn. zaniżona wartość auta przed kolizja, oraz zawyżony koszt naprawy. Kwota o jakiej usłyszałem nie rekompensuje mi strat, ale auto nie najmłodsze, nie zamierzam się o to ścierać miesiącami i inwestować w swoje ekspertyzy. 14.02, czyli po ponad 3 tygodniach od zgłoszenia szkody otrzymuje pismo iż sprawa nie zostanie zakończona w terminie 30 dni bo nie przesłałem kopii dowodu rej. i nie dostali notatki policyjnej. Zgłaszając szkodę mówiłem że dowód został zatrzymany, ale nikt mnie nie poinformował o dostarczenia kopi. 3 tygodnie czekania bez sensu. Ustaliłem na policji następnie w Warcie że notatkę policyjną otrzymali 9.02 czyli na 5 dni przed wysłaniem pisma. W centrum alarmowym poprosiłem o rozmowę z kierownikiem - nie ma takiej możliwości. Czas leci, termin przekroczony, sprawa w toku (mam nadzieje, choć nie mam gwarancji że ktokolwiek się moją sprawą zajmuje). Firma nierzetelna, nie polecam!!!!