Tragedia. Gość uderzył we mnie 8 grudnia. Okazało się, że nie ma ubezpieczenia, potem jakimś cudem się znalazło nieprzepisane na niego, tylko poprzedniego właściciela. Oczywiście wszystko musiałem załatwiać ja i robić własne śledztwo. Potem gość z Compensy zaproponował za szkodę 2950 zł. Serwis wycenił na 6000 po czym gość oddał sprawę jakiejś firmie zewnętrznej, która sobie zastrzega, że odpowie na sprawę w ciągu 14 dni. Infolinia umywa ręce, agent umywa ręce, gość z Compensy nie odpisuje, a jak coś to to, że miałem czas na decyzję, gdzie nigdzie nie napisał, że mam jakiś okres czasu na podjęcie decyzji. Okres był gorący - święta, nowy rok, 3 króli, a auto stało w serwisie. Jest 9 stycznia, auto nie jest naprawione, nie dostałem żadnych pieniędzy. Czekam na maila od firmy, której kompletnie nie znam, bo Compensa oddała jej sprawę. Nigdy nie kupujcie tam ubezpieczenia, ani nigdy nie miejcie kraksy z kimś kto ma Compensę.

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku