Dwa lata temu sprzedałem samochód o czym poinformowałem firmę MTU. Pomimo to, po roku dostałem wezwanie do zapłaty zaległego OC. Po moiej interwecji telef. i wysłaniu po raz drugi tej samej umowy sprawa została umorzona i pani, z którą rozmawiałem zapewniała mnie że sprawa jest zamknięta. Minął kolejny rok i niespodzianka! Już nie z firmy MTU, tylko z jakiejś firmy, która zajmuje się odzyskiwaniem długów (pracownicy z którymi rozmawiałem to po prostu chamstwo)Zadzwoniłem do MTU zapytać o co chodzi no bo przecież wysłałem umowę, że pozbyłem się auta, że wypowiedziałem im rok temu umowę na co mam dowód w postaci potwierdzenia nadania listu poleconego no i wyobrażcie sobie co mi ta pani odpowiedziala! W komputerze mają zaznaczone że pisma do nich dotarly lecz zaginęła ich zawartośc!Jestem zły,a swoją sprawę wraz z bogatą dokumentacją prześlę do Rzecznika Ubezpieczonych. Po przeczytaniu niektórych opini dochodzę do wniosku że schemat ich działania jest bardzo podobny - złapać klienta, a potem wydoić ile się da nieuczciwymi metodami.Ludzie odradzam wam tą dziadowską firmę .

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku