Miałem dwa samochody kupione z polisą w tym towarzystwie. W przypadku pierwszego, którego dalej mam kłopot polegał w opieszałości na moją prośbę w sprawie przepisania i przekalkulowania polisy. Po baaaaaardzo długim czasie łaskawie wyliczyli składkę, ale nie ukrywam musiałem ich opieprzyć! Na pozostałe 8 miesięcy zażyczyli sobie ~1100 gdzie konkurencja cał rok wyliczyła 811 (2014 rok, żadnych zniżek, 25 lat prawko od 6). Klasyk klasykiem, żal było używać go zimą więc kupiłem sprawnego, ale gruza z długimi opłatami. Towarzystwo po moich krokach podjęło decyzję o przepisaniu i przekalkulowaniu polisy na mnie. Otrzymałem pismo, w którym potwierdzali fakt opłaconej składki. Co zrobili od koniec stycznia? Komuś się przypomniało, że polisa została rozwiązana a składka zwrócona. Podczas kłótni bo rozmową telefoniczną nazwać tego nie można przewijały się różne daty a to 17, 19 później 14 października (sam już dokładnie nie pamiętam) wypowiedzenia polisy przez poprzednią właścicielkę. Groźby zerwania polisy - tego robić nie mogą. Mogli co najwyżej mnie pozwać za swój błąd i nieudolność. Po interwencji znajomej agentki łaskawie przyznali się do błędu ale nie przeprosili. Normalna duża firma dbająca o swoje dobre imię* zaproponowałaby w ramach przeprosin jakiś voucher ewentualnie produkt na ubezpieczenie turystyczne na rok. Nie poczuwaliście się do tego tylko dalej szliście w zaparte, że "działaliśmy na podstawie błędu". Ten błąd kosztował was** powyższą opinię. *-jesteście bezimienni **-celowo z małej litery.

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku