Od piątku do wtorku a praktycznie do srody (narazie) udają,że są zaiteresowani przyjeciem szkody. Dzowniłem w piatek o 17.40 powiedzieli że nie maja eksperta od przyjęcia,i że oddzwonią podałem dwa telefony pocztowy i mobilny. Udali że dzwonili raz i nie dodzwonili sie sprawa odfajkowana. w poniedziałek dzwoniłem o 17.45. Scenariusz ten sam tylko nagrali mi sie na pocztowym aparacie że dzwonili i mam sie zkontaktować. o 18.00 we wtorek nie odbierają zgłoszenia. po raz czwarty mam dzwonić w srode bo oni juz nie pracują.Juz mineło od szkody 5 dni.Szkoda że nie chciałem sie ubezpieczyć bo napewno dzwonili by z 5 razy.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku