Odpowiedź do komentarza:
D.A.S.- czytać OWU
Jestem kierowcą zawodowym,ubezpieczonym w D.A.S.
Post ten nie ma na celu "demonizowania" firmy D.A.S.Chciałem po prostu pokazać konkretny przykład.
Jeśli jakiś kierowca zastanawia się nad zawarciem umowy z D.A.S.,radzę najpierw DOKŁADNIE przeczytać treść OWU,by przekonać się,czy to,co ta firma oferuje,odpowiada naszym oczekiwaniom.
Moim błędem było to,że nie przeczytałem OWU przed zawarciem umowy,a sądziłem,że towarzystwo to będzie w stanie pomagać mi w "codziennych" zdarzeniach,które doświadczają niejednego kierowcę.
Oto przykład.Jest to treść wiadomości wysłana przeze mnie do D.A.S,i odpowiedź tejże firmy.
"Dnia ...10.2013r zostałem zatrzymany we Francji,przez żandarmerie,i skontrolowany. Sczytano dane z karty do tachografu,gdzie odnotowano wykroczenie(w dniu ...10.2013r).
Dotyczyło ono przekroczenia czasu pracy.
Przekroczenie czasu pracy faktycznie miało miejsce.Podczas kontroli miałem przy sobie opisany przeze mnie wydruk z tachografu(wydruk zrobiony w dniu wystąpienia przekroczenia czasu pracy). Po okazaniu go,powiedziano mi,że artykuł którego użyłem,jest niewłaściwy,i że będę musiał zapłacić mandat w wysokości 270 euro.
Wymienioną sumę zapłaciłem,po czym kazano mi poczekać aż wypiszą mandat.Po jakimś czasie dano mi do podpisu dwa blankiety,na których widniały dwa różne wpisy.Języka francuskiego nie znam,więc sądziłem,że jest to mandat za to,o czym wcześniej mi mówiono.Gdy tylko podpisałem,oddano mi resztę dokumentów,po czym odjechali.
Dopiero po jakimś czasie zacząłem przypatrywać się tym blankietom i zauważyłem,że treść może dotyczyć czegoś innego.
Wtedy zadzwoniłem na infolinie das,gdzie połączono mnie z prawnikiem,a ten doradził,bym zeskanował wszystkie dokumenty z kontroli i przesłał mailem do Państwa w celu weryfikacji.
W załącznikach umieściłem:
-wydruk z tachografu (na jego odwrocie opis-powód przekroczenia czasu pracy)
-oba mandaty i jakieś(chyba)pouczenia
-dokument z przeprowadzonej kontroli
-raporty kontrolne,które uzyskałem od mojego pracodawcy.Są to dane sczytane z mojej karty kierowcy(już po powrocie do Pl).
Jeśli Państwo stwierdzą,że mandaty te były wystawione bezpodstawnie i jest możliwość odzyskania nawet części kwoty,proszę zająć się tą sprawą."
Nadmienię,że podczas kontroli,gdy dzwoniłem na infolinie D.A.S,poinformowałem prawnika o mojej nieznajomości j.francuskiego.Prawnik powiedział,że mam prawo zażądać od żandarmerii tłumacza,ale "załatwienie" go może trwać 2 godziny,jak i 11 godzin.Kierowcy zawodowi,do których kieruję ten post,rozumieją dlaczego nie zdecydowałem się na czekanie 11 godzin(czego w chwili obecnej żałuję,biorąc pod uwagę odpowiedź D.A.S.).
Odpowiedź D.A.S.
"Po przeprowadzeniu dochodzenia wyjaśniającego informujemy,że zgłoszone zdarzenie nie znajduje się w zakresie ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z zawartej umowy ubezpieczenia"(mam wykupiony"pełny"pakiet).
Zatem,jeśli ktoś chce zawrzeć z D.A.S. umowę,niech najpierw DOKŁADNIE przeczyta OWU.