laską zatrzął mierzyc wysokośc, do tego zdjęcia i td. Skończył: to z mojej strony wszystko dziękuję, to ja do niego co dalej - no dostanie pan wycenę mailem i jak pan ją zaakceptuje to dostanie pan pieniądze, oki. Wróciłem do domu zjadłem obiad godzina 14 sprawdzan maila a tu kosztorys przyznali 1541,60gr no to supcio, odesłałem odpowiedź że się zgadzam i proszę o potwierdzenie mojego maila, nic nie dostałem żadnego potwierdzenia, dzwonie 2.11.2010r co jest czemu nie dostalem potwierdzenia, pani mi mówi że nie mają takiego obowiązku ale zaznaczy przy mojej sprawie że się zgadzam na 1541zł, dziękuję Pani bardzo. No to teraz czekamy chyba jak inni ten 1,2,3,4,5 miesiecy może kiedyś przyjdą pieniądze. na drógi dzień tj. 3.11.2010r wracam z pracy otwieram bramę wjazdową do domu a tu listonosz, dzień dobry przekaz pocztowy na 1541,60gr. No i co teraz uśmiech od ucha do ucha - dzięki. Co mam teraz Wam tu napisac że w tej firmie pracują frajerzy, niekompetentne osoby, że to nie jest firma. Dla mnie to przykład profesjonalności, żetelności, może to tylko mi się tak udało, może. Pozdrawiam, i oby tak pracowały wszystkie firmy - powodzenia (Pieniążki już zainwestowane w trzydniowy sylwester w górach)

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku