Assistance w ramach OC

Niedawno miałem awarię układu elektrycznego. samochód w jednej chwili stanął na środku ulicy, gdyż komp. odciął zapłon a skrzynia automatyczna zablokowała się, gdyż stało się to nagle podczas jazdy. Duzo zamieszania na ruchliwym skrzyzowaniu w centrum miasta... Po wielokrotnej próbie połączenia sie z infolinią i koniecznej weryfikacji "uprzejma" pani "mechanik"-konsultant stwierdziła, że może podesłać pomoc drogową jedynie odpłatną, ..."bo kilka m-cy temu zgłaszał pan podobną usterkę"... (zakleszczenie się) skrzyni biegów i na jej "oko" pewnie zepsuło się to samo... (co za różnica - elektryka, czy mechanika auta)... Nie pomogły tłumaczenia, że układ elektryczny wysiadł i auto nie reaguje! Pani juz teraz mniej miła ucięła rozmowę, że jak się niepodoba to proszę samemu sobie zorganizować swój własny assistance. Przypadkowi przechodnie pomogli usunąć auto na pobocze, a za sam przyjazd lawety (która o dziwo nie mogła przewozić mojego SUW'a gdyż przekraczała jej masę własną! Taką podesłała konsultantka Gothaer'a) skasowano mnie na 250 zł gotówką za sam przyjazd... o czym nie poinformowala mnie owa pani wczesniej!!! Żałuję do dzisiaj, że nie zgłosiłem reklamacji, gdyż w warsztacie stwierdzono przepalenie bezpiecznika w module sterowania a w konsekwencji błąd czujnika ciśnienia na wałku (normalna reakcja komputera samochodu/odcięcie zapłonu i blokada skrzyni) - czyli usterka stricte elektr. której nie mozna było stwierdzić bez diagnozy ścieżką diagnostyczna przy pomocy odpowiedniego oprogramowania. Jak widać pani pseudo durna mechanik-konsultant nie odróżnia mechanicznego zakleszczenia skrzyni od typowej usterki układu elektrycznego i sama kwalifikuje (diagnozuje na podstawie kilku ogólnych, lakonicznych pytań telefonicznych) czy pomoc się należy w ramach ubezpieczenia, czy też nie, czym naraża klienta na straty finansowe (wyłudzeniem dodatkowych pieniędzy), nerwami (w momencie i miejscu wystapienia awarii) i rozżaleniem spowodowanym nieprofesjonalizmem i zwykłym oszustwem w ramach zakupionego rozszerzonego pakietu ubezpieczeniowego. Nowa firma na polskim rynku ubezpieczeniowym. Dobra cena ubezpieczenia=fatalna obsługa. Posiadam prawo jazdy od blisko 20 lat i tak i tylez czasu ubezpieczam pojazdy, ale takie przykre zdarzenie spotkało mnie po raz pierwszy. Dobrze, ze jest wiele innych firm na rynku ubezp. samochodów, może i droższe, ale pewne i z renomą. NIE POLECAM FIRMY UBEZPIECZENIOWEJ GOTHAER I CZEKAM JUZ TYLKO KOŃCA WYGAŚNIĘCIA POLISY!!!