W kilku zdaniach. Dotyczy ubezpieczenia dzieciaków w szkole. Szkoda, kontakt ze szkołą. Szkoła podaje kontakt do osoby, która się zajmuje przedmiotowym ubezpieczeniem. Pani podaje nr polisy i instrukcje jak to zrobić. 5.06 zgłaszam do Inter risk roszczenie. Dzisiaj,19-07.Dzwonię na info (po raz 7). Pani absolutnie nie radzi sobie z odpowiedzią gdzie jest jakakolwiek decyzja. Ona - nie wie ;) Z resztą nikt tam nic nie wie. Telefon kolejny. Rozmowa z P.likwidator. Myślę: brzmi groźnie. I było. Otrzymuję info, że polisa została anulowana i jej nie ma. Ot tak. Robią co mogą, szukają dziecka po danych, po nr PESEL, po szkole.. Nie ma. Aha. I że to może jeszcze potrwać. Ruszam swoje znajomości. Nie będę mówił jakie. Skuteczne. W trakcie jednej rozmowy z osobą zupełnie postronną ustalam właściwy nr polisy. Dzwonię do P.Likwidator. Podaję i pani mówi uff.. to jest taka polisa. Tak jest. No kur.a znalazła się. Do Inter Risk. Macie tam niezły burdel. Żeby ustalenie nr polisy w centrali firmy zajmowało wam 1.5 miesiąca? A bez moich interwencji i roboty Bóg wie ile jeszcze? Kpicie sobie, śmiejąc się przy tym ze swoich klientów. Mam nadzieję, że chociaż kilka osób przeczyta ten tekst i mocno się zastanowi nad wyborem waszej firmy. Jednego możecie być pewni. NIGDY nie będziemy razem współpracować w zakresie ubezpieczeń. A każdego, namawiał będę na inne ubezpieczenia. Jesteście wirtualną "firmą", tzw. widmo; która zatrudnia kompletnie nie przygotowanych pracowników.

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku