zakłamana firma

chciałem ubezpieczyc w liberty juz drugie auto, wszystko błyskawicznie zapłaciłem katą kredytową wiec błyskawicznie pozbyłem się z konta blisko 1100 zł, przy podpisywaniu umowy zaznaczylem ze mam sporą ryse na przedniej masce i 2 cm wgniecenie na lewym błotniku (co potem miałem wpisane w polisie którą dostałem). a potem juz tylko schody. gosc który miał zrobić fotki zamiast po obiecanych 3 dniach pojawił sie po 9,dalej po kolejnych 4 dniach dostałem SMSa!że firma wycofuje sie za AC, telefony do konsultantów i informacja ze konsultantka nie powinna wczesniej podpisac ze mna polisy ze wzgledu na uszkodzenia, przekierowania do osób odpowiedzialnych za wydana decyzje bezskuteczne,obietnice oddzwonienia... w koncu uzyskałem informacje od któregos konsultanta ze powodem wycowania sie z AC była ta rysa i to wgniecenie które uznano mi za jak to okreslono "auto powypadkowe", i co... mam napisac prosbe zeby mi oddali MOJE pieniądze! żenada!!! mam prosic o swoje? wysłałem pierwsze pismo polecony, priorytet... po tygodniu dzwonie, a oni twierdza ze nic nie doszło.(dzwonie po raz kolejny, uzyskałem informacje ze poza rezygnacją powinienem wysłac wszystkie dokumenty, a wczesniej oczywiscie nikt o tym nie wspomniał! oczywiscie kolejna informacja KŁAMLIWA ze został wysłany do mnie mail z wyjasnieniem dlaczego była odmowa (a miał byc telefon), obietnica ze skoro tamten mail nie dotarł to wysla go ponownie,oczywiscie tego tez nie ma, konsultan mial zadzwonic za 5 min.FIRMA KLAMLIWA NIE POLECA