Moje jedno¶lady, 2 kolizje i PZU
2011-12-29 13:04 czwartek ~c64
Tyle siê nas³ucha³em o PZU, ale mam u nich ubezpieczone motorowery i motocykle, bo stawki na 2 ko³a u innych s± z kosmosu. W tym roku 2 kolizje - obtar³em bok babce w Oplu (bo siê w korku nie zmie¶ci³em z przyczep±), a w po¿yczony bratu motorower wjecha³ facet, który mia³ "ust±p pierwszeñstwa".
Szczegó³y kolizji 1:
W korku, nawierzchnia zasypana ¿wirem, jazda na suwak, za moim motocyklem przyczepa pe³na dóbr, szeroka jak ma³y samochód. Ja sie zmie¶ci³em, przyczepa nie, Opel ma ¶lady moich b³otników na swoim b³otniku, lakiernik ju¿ mo¿e zacieraæ rêce :) Babka ekspresem mia³a naprawione (tydzieñ chyba), nie pomnê za ile, ale malowania by³o sporo - d³u¿sza rysa, kilka mniejszych przetaræ + jedno szpachlowanie + przetarcia na zderzaku. Mnie tylko polecia³y zni¿ki za 1 rok, co przy 4 ubezpieczonych jedno¶ladach wysz³o ca. 60 z³otych zwy¿ki.
Kolizja 2:
Brat jedzie przez skrzy¿owanie moim motorowerem. W lewo skrêca facet, który nie powinien gazu tkn±æ w tym momencie, bo mia³ "ust±p pierwszeñstwa". Motorower mia³ po³amane wszystko, co tylko siê da³o po³amaæ z lewej strony i prawy podnó¿ek pasa¿era (facet uderzy³ brata w prawy bok i wywróci³ na lewo), samochód rozdarty zderzak. Zderzak plastik fantastik zamiast uczciwej blachy, wiêc do wymiany a nie do klepania. Facet zg³osi³ swoj± szkodê, ja swoj±. Po 2 dniach przyjecha³ go¶æ z aparatem fotograficznym, sfotografowa³ biedny jedno¶lad zewsz±d, spisa³ przygotowany przeze mnie cennik czê¶ci i napraw. Po 2 tygodniach przysz³o pismo z cennikiem i tabelk± wraz z roboczogodzinami za naprawê przeliczonymi przez PZU. Skorygowa³em ceny, bo za zawieszenie wysz³o jednak 80 a nie 250, ale za lusterka, b³otnik i lakier wiêcej i znacznie d³u¿sza robota ni¿ mi wyliczy³o PZU. Kwota po korekcie wysz³a oko³o po³owy tego, co zap³aci³em za pojazd 2 lata temu, wiêc jeszcze nie kasacja. Tydzieñ pó¼niej kolejne pismo z potwierdzeniem i na wskazane konto wp³ynê³o co mia³o wp³yn±æ, by³o za co grata zreperowaæ.
Go¶æ od 14 lat ubezpiecza³ Swoje ma³e Renault w PZU (bo mu tak poradzili jak kupowa³...), ¿adnej szkody, polisa za osobówkê mu po tych latach wychodzi nieca³e 2x wiêcej ni¿ ja p³acê za motocykl. Choæ jak mu pokaza³em kalkulator sk³adek w necie, to siê za ³eb chwyci³ ile przez pierwsze lata przep³aci³ w PZU, drugie raty za samochód... Dzwoni³ potem do mnie z pretensjami, bo nie dosta³ nic (a koniecznie chcia³ wskazaæ winê brata), wiêc przeniós³ ubezpieczenie chyba do mBanku wyzywaj±c PZU od z³odziei, ale go¶æ jest ¶rednio kumaty - w koñcu jego zderzak w razie winy brata i tak pokrywa³oby PZU a nie jego ubezpieczyciel, ale on wie lepiej "a ty siê m³ody nie znasz".
Moje do¶wiadczenie z odszkodowaniem za mienie (pojazdy) jest jak najbardziej pozytywne, ale:
-to by³y niskie kwoty
-nikt nie ucierpia³
Z do¶wiadczenia z drugiej rêki (nie mój wypadek) wiem jednak, ¿e je¶li jest uszczerbek na zdrowiu, to z PZU jest batalia. Zarówno z w³asnego NNW jak i z OC sprawcy cokolwiek odzyskaæ, to mocno zani¿one wyliczenia jak i trudno¶ci w uzyskaniu czegokolwiek.
Z ciekawostek - te¶æ brata ubezpiecza³ Poldka w PZU i te¿ mu wychodzi³o taniej ni¿ gdzie indziej. PZU chyba bardzo ufa starym kierowcom, którzy od lat maj± ten sam pojazd, bo stawki dla nich s± ¶miesznie niskie. Ale te¿ zanim "nabierze zaufania", trochê wydoi w pierwszych latach ubezpieczenia.