Zastanawia mnie skąd tyle pozytywnych komentarzy, co do tego towarzystwa. Wystarczy wejść na inne fora, aby przekonać się, że prawda nie jest taka różowa. A nie jest. Do dnia dzisiejszego (minęło 6 m-cy od złożenia pierwszego wniosku)towarzystwo nie wypłaciło mi całości świadczenia z tytułu urodzenia dziecka. Na początku w ogóle stwierdzono, że nie przysługuje (powołując się na okres karencji). Następnie wypłacono połowę świadczenia, powołując się na umowę(w umowie nic nie ma na ten temat). Towarzystwo przeciąga czasowo wyjaśnienie - nie rozumiem tej gry na czas. W końcu umowa i OWU są po coś tworzone. W ostateczności pozostaje sąd, na razie czekam na odpowiedź na pismo wysłane przez firmę 2 tyg. temu - jak zwykle czas sobie płynie a Uniqa ma w gdzieś swojego (co prawda już byłego) klienta. Najciekawsze, że pracownicy tegoż towarzystwa oraz agent, z którym podpisywana była umowa rozkładają ręce i nie potrafią odpowiedzieć dlaczego tak się sprawy mają. Przepisy swoje a towarzystwo swoje. Na koniec dodam fakt, iż następna osoba z firmy, w której pracuję (w identycznej sytuacji) dostała całość świadczenia. Nie zadawala mnie oświadczenie przedstawiciela Uniqa, że w moim przypadku tak wyszło, gdyż byłam pierwszą osobą, która złożyła wniosek na podstawie podpisanej umowy. Czy pierwsza czy ostatnia, to ciągle ta sama umowa. Podsumowując: Uniqa - unika wypłaty świadczeń, unika odpowiedzialności, unika klientów - a ja oraz znajomi unikniemy rozczarowania nie ubezpieczając się w Uniqa

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku