po miłym zawarciu porozumienia za szkodę (uważam, że kwota była zadowalająca dla dwóch stron) przyszedł kubeł zimnej wody. Po uzupełnieniu danych, czekałem kilka dni na przelew, gdy się nie pojawił wykonałem telefon i uzyskałem informację, że jest w realizacji i będzie wykonany w ciągu kilku dni. Pełen czekałem, bo przecież różne rzeczy się zdarzają. I tu było zaskoczenie, kontakt z osobą opiekunem był nie możliwy bo była poza firmą, a reszta pracowników nie może mi udzielić informacji. Gdy udało mi się dodzwonić to mile zostałem poinformowany, że moje konto zostało pomylone i pieniążki zaraz będą. Zdarza się różnie w życiu jest trzeba być wyrozumiałym. Czekałem dalej i nic. Wiec dziwonię ponownie, a tu zaskoczenie, mój opiekun na urlopie!!!, a moją sprawą nie ma kto się zająć. Gdy chciałem wyjaśnić o co mi chodzi, to słuchawka została w połowie słowa odłożona. Cóż, czeka mnie teraz walka z biurokracją i praca za darmo by walczyć z BENEFIĄ. Ale i jest dobra strona, myśl o zmianie moje go ubezpieczyciela na Benefię została zapomniana. Za czytającym trzymam kciuki by unikali na drogach pojazdów tego ubezpieczyciela :)

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku