Wdrażany właśnie nowy system rozliczeń agentów "Titus plus"jest jeszcze daleki od doskonałości. Jednak sztab specjalistów z centrali PZU robi wszystko, abyśmy jego pełne możliwości poznali jak najszybciej. Efektem ich wysiłków będzie kompletne zniewolenie kilkunastu tysięcy agentów ubezpieczeniowych obciążanych wciąż nowymi zadaniami bez adekwatnego wynagrodzenia. "Titus plus" wraz z jego obudową daje możliwość niemal pełnej kontroli, wręcz podglądania pracy "niezależnych" podmiotów gospodarczych.Agentów z poczuciem tej niezależności może paraliżować. Najgorzej na wdrożeniu systemu wyjdą paradoksalnie ci pracownicy PZU, których uczyniono odpowiedzialnymi za kontrolę rozliczanej produkcji w nowym systemie. Po okresie przejściowym związanym z dogłębnym poznaniem programu i wyeliminowaniu błędów będą niepotrzebni. Większość ich zadań przejmą agenci.Za darmo.Agenci wezmą na siebie też większość kosztów związanych z wystawieniem dokumentów ubezpieczeniowych, gromadzeniem i transferem danych. Mogą zapomnieć o komforcie bycia niezależnym przedsiębiorcą.

Odpowiedzi: 3

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku