Pomimo likwidacji i wyceny szkody komunikacyjnej nie zostało wypłacone mi odszkodowanie z powodu trwającego postępowania karnego przeciwko ich klientce,które trwa już 10 miesięcy.Policja skierowała sprawę do Sądu,który uznał ich klientkę za winną, a Allianz nic.Klientka odwołała się od wyroku,gdzie ponownie została skazana przez Sąd po konsultacji z trzema biegłymi. Piszę więc do Allianz o wypłacenie mi odszkodowania wraz z odsetkami i dalej nic.Dzwonię na infolinię z informacją o wyroku i prośbą o kontakt z likwidatorem i czekam kilka dni,aż odezwał się z informacją,że ich klientka wystąpiła do Sądu o uzasadnienie wyroku,na które Sąd ma 2 tygodnie czasu i abym skontaktował się z nim po tym terminie.Próbuję już kilka dni po tym terminie i nic. Podczas rozmowy z likwidatorem powiedziałem mu,że trwające postępowanie karne nie zobowiązuje ich do wstrzymania wypłaty odszkodowania jak wskazuje wiele wyroków sądowych.Obowiązkiem Allianz jest samodzielne wyjaśnienie zdarzenia w razie zaistniałych wątpliwości,a nie oczekiwanie na wyrok Sądu(którego instancja może być Najwyższa) i nie wiadomo za ile lat.Szczycą się złotymi odznakami za likwidację szkód,ale chyba tylko na swoją korzyść. Na to wygląda ,że czas na Rzecznika Ubezpieczonych i Komisję Nadzoru Finansowego bo nigdy nie odzyskam swoich pieniędzy .Piszę to aby przestrzec poszkodowanych przed takimi sytuacjami,aby nie czekali na wyroki Sądu tylko pisali automatycznie skargi po minięciu 30 dni od zgłoszenia szkody w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania,lub składali pozwy cywilne.Chyba ,że nie będzie takiej potrzeby po wprowadzeniu nowych przepisów odnośnie ubezpieczeń OC.Oby!

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku