Witam, na początku czerwca doszło w moim mieszkaniu do zalania. Moje mieszkanie było ubezpieczone w UniQa na czas nieokreślony przez spółdzielnię mieszkaniową. Okazało się po felernym dniu, kiedy doszło do zalania, że podpisana polisa wygasła. Z jakiej przyczyny i dlaczego, bo była podniesiona kwota ubezpieczenia, ale mnie nikt o tym nie poinformował( ani listownie, ani telefonicznie). Rzeczoznawcy z PZU dwóch sąsiadów, którzy mieszkają pode mną oszacowali straty na ok. 3 000 zł, razem. Muszę teraz to zapłacić! Jednak Pani w PZU przesłała mi kosztorys i okazało się, że do remontu są pomieszczenia, które u mnie nie były zalane. Błagam, pomocy!!! Jak mam udowodnić ubezpieczalni, że rzeczoznawca był chyba jakimś znajomym sąsiadki z piętra poniżej i naciąga mnie teraz na taką kasę. Poczuwam się do odpowiedzialności i do zapłaty, ale wiele kosztów jest niezgodnych z prawdą i naciągniętych. czy ktoś może mi doradzić co zrobić w tej sytuacji. AAAAA.... pismo odwołujące się do zapłaty zostało odrzucone przez PZU :(

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku