Po śmierci jednej z osób uposażonych chciałem dokonać zmiany w polisie i wykreślić tą osobę z listy osób uposażonych. Zgodnie ze wskazówkami doradcy z infolinii PZU - udałem się do oficjalnego agenta tej firmy w Krakowie. Tam potwierdzono mój wniosek i autentyczność mojego podpisu. Niby wszystko ok. Bardzo się zdziwiłem, kiedy otrzymałem po paru tygodniach pismo, że moja dyspozycja zmiany jest nieważna.. Złożyłem więc od tego reklamację. Przecież to ja tam byłem, ich pracownik potwierdził mój podpis i nr dowodu osobistego! W czym problem? Ano w tym, że Przedstawiciel, który przy mnie wysłał tą dyspozycję do "centrali" PZU - jak się teraz okazuje - "miał usterkę systemu".. A przecież przy mnie to wysyłał mailowo..Ponadto - zachował skan mojego dowodu i oryginał wniosku. W czym więc problem? Jestem osobą niepełnosprawną, każdy kolejny wyjazd do siedziby tej "firmy" to wyprawa.. "firma" PZU żąda powtórnego potwierdzenia, że to ja złożyłem wniosek... Skąd mam mieć tym razem pewność, że jak już zamówię taksówkę i dojadę do Szanownego Agenta - to tym razem mój wniosek nie zderzy się ponowie z "usterką" lub niekompetencją przedstawiciela?? Drodzy Klienci - pamiętajcie! PZU Was bardzo lubi, kiedy chce Wasze pieniądze. Ale lepiej się o nic nie upominajcie, bo się bardzo zdziwicie. Dobrze radzę - omijajcie ich z daleka, oszczędzicie nerwy, czas i pieniądze...

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku