Odradzam stanowczo tą firmę ubezpieczeniową - chodzi o AC i samochód osobowy. Mija trzeci tydzień od zgłoszenia poślizgu w jaki wpadłem i uderzenia przednim kołem samochodu w drzewo (uderzenie bokiem - wgnieciony lekko błotnik i lekko zgięta felga + uszkodzony amortyzator). Allianz powołał już 5-go rzeczoznawcę i nie jest w stanie wycenić kosztów naprawy! Mimo to określił ją jako szkodę całkowitą. Osoby, które do mnie dzwonią i przedstawiają się jako kolejni rzeczoznawcy z Allianz sugerują w pierwszym zdaniu, że nie warto zgłaszać szkody do ubezpieczyciela a jeśli jest zgłoszona to najlepiej ją wycofać! Po tym jak mówią że rozmowę nagrywam rozłączają się...Po pierwszych oględzinach samochodu w warsztacie na podnośniku zażyczyli sobie aby dowieźć samochód na miejsce zdarzenia na mój koszt, bo to niemożliwe aby takie uszkodzenie miało miejsce w opisanych okolicznościach. Następnie po 3 tygodniach oględziny miejsca zdarzenia, jednak bez samochodu i stwierdzenie rzeczoznawcy że jest to jednak możliwe i są nawet ślady do zdarzeniu, teraz czekam na kolejne oględziny samochodu w warsztacie przez kolejnego rzeczoznawcę... Teraz chcą abym na własny koszt "przygotował samochód do oględzin i rozebrał na własny koszt uszkodzone elementy przed wizytą rzeczoznawcy....Kpina i żenada! A czas ucieka. Nie mam czym jeździć nie wiem na czym stoję bo 6 raz z rzędu zapłaciłem składkę AC+OC w Allianz. Czy inni ubezpieczyciele też tak działają? Minie pewnie kolejny miesiąc zanim wreszcie wycenią uszkodzenia.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku