Jeżeli mówimy o III filarze z ubezp. to jeśli dobrze kojarzę to prosze pomyśleć że część skł idzie na "oszczędności emeryturę itd itp.." a część na ubezpieczenie życia i zdrowia czyli w razie wypadku otrzymujemy jakieś pieniądze. gdziekolwiek indziej przy samym ubezp. wpłacamy pieniądze i nic z tego nie mamy ( aż do momentu jakiegoś wypadku, choroby itd... wolę nie kończyć). Lokata pewnie da nam większe oszczędności ale w przypadku choroby itd tu otrzymujemy wypł odszkodowania i to być może w kwocie większej niz odłożylibyśmy na lokacie. Oczywiście nikt nie zakłada nic złego wiec ogólnie tak na to nie patrzymy. Ja trochę tak to wszystko widzę, choc nie wiem ile w tym racji. Sam opłacam skł od ok 3 lat i wiem, że to co miałbym teraz odzyskać mógłbym przeznaczyc jedynie na przysłowiowe waciki, (od pewnego czasu zastanawiam się co zrobić - płacić dalej czy rezygnować) choć suma na jaką jestem ubezp. nie jest chyba najgorsza i stale wzrasta. Do tej pory ubezp. byłem jedynie grupowo i stosunek skł do wielkości ubezp był bez porównania gorszy. Inna kwestia to być może jeszcze wypłata należnego odszkodowania.... Mięsem armatnim jesteśmy nie tylko tutaj ale chyba dla każdej instytucji a zwł. Państwa- mówię o haraczu za skł zdrowotne i emerytalne.... szkoda nawet słów. Po przeczytaniu większości wpisów na tym forum można sie tylko złapać za głowę i ....???????????

Odpowiedzi: 2

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku