Witam Najgorzej jest dodzwonić się na infolinie w razie szkody,chyba że ktoś lubi słuchać dennych melodii rodem z telefonów komórkowych lat 90-tych. I co najważniejsze być nagrywanym w bazie klientów "Jeśli się nie zgadzasz to rozłącz się" czy coś w tym stylu... Natomiast wręcz odwrotnie dużo łatwiej,przy zakładaniu nowego ubezpieczenia,ale niekoniecznie jest to łatwe przy użytkowaniu z infolinii AXA direct:)Nie widzisz człowieka ,który pomaga Ci osobiście przy zawarciu Polisy Ubezpieczeniowej co mi najlepiej odpowiada i wiem że mogę mu/jej zaufać.Choć jak wiadomo,że to nie od niej/jego zależy czy firma wypłaci odszkodowanie czy nie. To jednak jest komfort komu wręczam pieniądze,które w razie szkody mogę Czy jak wolisz Możesz odzyskać. Acha!zapomniałem...Nie ma placówki,w której możesz coś załatwić "oko w oko"czy "face to face ". Ponieważ ,w każdym z pokoi są zmęczeni agenci od francuskich ubezpieczeń życiowych dzwoniący w poszukiwaniu nowych klientów,od ubezpieczenia w razie śmierci. I musiałem wejść też do swojego pokoju czekać i dzwonić,czekać i z Ich stacjonarnego znowu na infolinie.Echh może komuś się to podoba. Pozdrawiam Serdecznie czytelnika tej rady, kończąc współprace z Axa.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku