superrr

Drogi Darku! Uświadamiasz ludzi że mają dzieci,rodzinę,mieszkanie,samochód itp. Ubezpieczony po zęby!!! To ja Ciebie uświadomię że mój mąż też był ubezpieczony!!! A gdy we Francji miał wypadek tirem,auto spłonęło, a on ledwo się uratował,Pani poinformowała nas że musimy zebrać wszystkie papiery z Francji,protokoły,skontaktować się z konsulatem, a następnie zrobić tłumaczenia itp. Po 10 minutach rozmowy dowiedziałam się że tak naprawdę to pracodawca powinien się tym zająć bo to firma z międzynarodowym transportem i wszystko powinno być załatwiane "na innym szczeblu" ?????!!!!! Paranoja i skandal to mało powiedziane! Nie wspomnę że z wypowiedzeniem umowy spóźniłam się 7 dni (bo musi być zachowane 6 tyg) więc automatycznie naciągają dalej! A gdy chciałam wypowiedzieć umowę wcześniej to powiedziano mi że trzeba pilnować terminu! Za wcześnie nie można,za późno też nie! Czy w ogóle można rozstać się z Dasem?????? Gorzej niż z małżeństwem kościelnym nie może być!!! Zdecydowanie nie polecam nikomu takiego ubezpieczenia!!!!!