Hestia schodzi na psy

Witam. Ja pracuję dla klienta bo to on jest moim chlebodawcą. Towarzystwo Ubezpieczeń tylko odpala mi działkę z pieniędzy, które im przynoszę. Ponieważ pracuję dla klienta to staram się aby dostał on jak najlepszy produkt za jak najlepszą cenę. Dlatego scyzoryk otwiera mi się w kieszeni gdy Towarzystwo Ubezpieczeń cichcem wprowadza w OWU zmiany na niekorzyść klienta i mydli mu oczy agresywną kampanią reklamową. Tak właśnie ostatnio działa Hestia. Najpierw schłamiła mocno produkty dla przedsiębiorców HB i MF a ostatnio wzięła się za produkty dla osób fizycznych . Ja swoje opinie formułuję na podstawie lektury OWU a nie na swoich "przejściach". Uważam za swój obowiązek ostrzec klientów swoich i nie tylko, że aktualne produkty Hestii są jakościowo zupełnie inne niż przed rokiem mimo, że nazywają się tak samo. To już w większości kompletny chłam. Idę o zakład, że mając w ofercie "...klikanaście firm..." nie jest Pan w stanie znać OWU produktów, które Pan sprzedaje ani śledzić zmian w tych produktach. Mam w Ofercie kilka firm i ostatnio z trudem udaje mi się być na bieżąco. Nie oferuję klientom niczego, czego sam bym nie kupił. Nie chcę być wspólnikiem oszusta wciskającego nieświadomym klientom atrapy ubezpieczeń. Zapewniam Pana, że nawet najgorszemu wrogowi nie zaproponował bym kupna AC w Link 4. Myślę, że Pan nie ma takich dylematów skoro sprzedaje Pan produkty tej firmy.