Odradzam

Jestem pracodawcą, który podpisał umowę na ubezpieczenie grupowe z NN. W ciągu dwóch lat trzy osoby z mojej firmy musiały skorzystać ze świadczeń. Za każdym razem pojawiał się problem z ubezpieczycielem. Pracownicy proszeni o dodatkowe dokumenty, które w innych towarzystwach nie są standardem. Komunikacja listowna Towarzystwa, które wykorzystuje sobie do końca czas 30 dni na rozpatrzenie każdego kolejnego dokumentu. Procedura wypłaty świadczenia, o ile pracownik je dostanie, wydłuża się do kilku!! miesięcy. Obecnie kolejny mój pracownik również boryka się z problemem. Dyrektor Oddziału, który zajmował się przyjmowaniem dokumentów był opryskliwy i niemiły. zadawał pytania dotyczące długości korzystania z NN, kwalifikacji lekarza. Poddawał w wątpliwość kompletność dokumentacji, mimo że pracownik przyniósł wszystko! co dostał od lekarza i w szpitalu. Postawił pracownika z chorobą onkologiczną w takiej sytuacji, jakby pracownik chciał wyłudzić świadczenie. Sposób podejścia do klienta niemiły. Jestem zbulwersowany. Wydaje mi się, że raz może się zdarzyć taka sytuacja, może dwa razy. Ale obecnie widzę, że kolejny pracownik ma dokładnie te same problemy z wypłatą świadczenia, które w innych Towarzystwach są wypłacane praktycznie od ręki. Jestem zażenowany i wstyd mi przed pracownikami. Gdy tylko z pomocą prawnika zakończymy istniejące problemy z wypłatą świadczeń, kończymy umowę z NN. Oni chyba liczą, że w pewnym momencie klient z braku sił i konsekwencji zaniecha roszczenia albo umrze i nikt nie będzie się tym zajmował. Jest to przykre i smutne. Czuję się oszukany i chcę chociaż przestrzec innych. Uciekajcie od tego ubezpieczyciela lub wcale nie podpisujcie z num umowy.