PZU JEST NAJGORSZYM UBEZPIECZENIEM.

Jest to opinia powiem subiektywna ponieważ należyt wpierw sprawdzić jak negatywną ocenę z praktyki wynieśli osoby mające czy takie, które miały kontakt z PZU. Reklamy reklamami, pracuje w branży reklamowej więc w skrócie faworyzowanie produktu to cel firmy a krycie minusów - logiczne prawda? Jak najbardziej zadecydowałam, by to PZU naprawiło mi auto po czym, po telefonie z mechanikiem ( poleconym z pzu) usłyszałam tą samą spiewke - jeśli kwota naprawy będzie wynosiła więcej niż wartość auta trzeba dopłacić. Czy ja jako osoba poszkodowana mam płacić za błędy osoby, która mi zniszczyła auto i nie potrafi jeźdźić? Co do rzeczoznawcy, niestety te piękne marzenia o kompetentnych pracownikach z PZU są cudnym wytworem człowieczej wyobraźni ponieważ ten, który zawitał u mnie, nie otwarcie, lecz bardzo wymijająco sugerował mój osobisty wkład pięniężny by wycena opiewała na większą kwotę. I to nie jest mój wymysł ale to także i zauważyły w tym 3 osoby, które w tym dniu mi towarzyszyły. Oczywiście, po werdykcie telefonicznym pana rzeczoznawcy usłyszałam, że mam prawo się odwołać ale nie radzi bo mogę tego pożałować. Oczywiście kto tu mówi o naciąganiu? Skoro PZU "działa zgodnei z prawem", i "nie naciąga" każdy jak najbardziej także może zgodnie z prawem działać. My zwykli użytkownicy i zjadacze chlerba nie mamy pojęcia o kruczkach i tym jak specjaliści PZU ułożyli swoje umowy by działać na własną korzyść i dajemy się niestety im nabrać. Co my możemy zrobić - mieć wybór. W jaki sposób? odwołać się, i wybrać sobie swojego rzeczyznawce, bezstronnego który rzetelnie dokona ekspertyzy. Można się domyslić, że podjąwszy tego typu krok, mogę ponownie spać spokojnie.