wspólnota utraty zniżki wg PZU,czyli każda okazja jest dobra by wydoić ubezpieczonego!

Jak czytam takie głupoty to się czasem dziwię w jakim kraju żyję!?PZU,operatorzy komórkowi,internetowi i jeszcze cała zgraja przeróżnych kombinatorów w sumie obłudnie czychają pod pozorem przeróżnych szumnych reklam aby wciągać ludzi w określone umowy i oferty by teoretycznie coś tam dać lub zabezpieczyć a w istocie zabrać do spodu!W sumie 6 lat studiowałem prawo(z podyplomówką)ale coraz bardziej dostrzegam iż ten kraj na bezprawiu stoi.I teraz idąc tokiem myślowym tej mądralińskiej pani z PZU,że jeżeli jeden z małżonków traci zniżkę,to następuje utrata z automatu równiż zniżki przez drugiego małżonka.Fajnie.Odwracamy sytuację.Jeden z małżonków ma pełne zniżki zaś drugi co dopiero kupił sobie nowe auto i idzie je ubezpieczyć do PZU.I co,dostaje również z automatu pełne zniżki z tego tytułu,że drugi małżonek je ma?Absolutnie nie!!!Musi je sobie od podstaw wypracować!Czyli sprawiedliwość PZU jest jedynie sprawiedliwością Kalego!Czyli obłudną i zakłamaną!Bo w istocie jak na wstępie, każda sytuacja dla PZU jest dobra by wyciągnąć jak największą kasę od klientów w zamian za "figę".To są tak celowo formułowane umowy i regulaminy, które absolutnie nie mają nic wspólnego ze sprawiedliwością społeczną i moralnością a tylko taką przyziemną pazernością.Pomijam w tym momencie fakt,że takie postanowienia umowne są sprzeczne z Konstytucją i poszanowaniem prawa bowiem każdy według tego prawa jest równy i na równi ponosi odpowiedzialność.Innymi słowy ja ponoszę odpowiedzaialność za swoje uczynki,żaś drugi małżonek za swoje.Natomiast zabieranie zniżek drugiemu małżonkowi dlatego,że ten pierwszy utracił swoje jest niczym innym jak zbiorową odpowiedzialnością.Sorry, ale prawo tego zasadniczo nie przewiduje, poza ściśle określonymi sytuacjami wyznaczonymi w ustawach.I szczerze mówiąc, czekam właśnie takiej sytuacji kiedy ewentualnie mnie coś takiego by spotkało.A wówczas na drodzę sądowej udowodnię tym mądralińskim z PZU,że ich pokrętne zapisy wprowadzane do umów i regulaminu nie mają absolutnie umocowania prawnego a wynikają tylko ze zwykłej pazerności!!!