ŻAŁOSNA NAGONKA KONKURENCJI NA PZU ,CZYLI BAJKI DLA DZIECI NA DOBRANOC...

Zacznę od końca.Powmówienie i szkalownie ma miejsce wówczas kiedy wobec osoby fizycznej bądz prawnej głosimy nieprawdę.Kiedy podajemy fakty i zdarzenia,które absolutnie nie miały miejsca.Ponadto,gdy działania nasze mają charakter celowy.Pana natomiast problem plega na tym,że całość akcji toczy się nie na stronie marketingowej PZU ale na portalu opiniodawczym dotyczącym w ogóle towarzystw ubezpieczeniowych.I to po pierwsze.A po drugie,że podaje fakty które miały miejsce, co mam udokumentowane w formie papierowej i elektronicznej,w tym również w korespondencji z PZU.Tak więc nie ma mowy o szkalowaniu lub pomówieniu!Sorry, wiedza moja natomiast o PZU wynika wyłącznie ze znajomości procesów gospodarczych,jej mechanizmów i ostatnich tendencji,które gołym okiem dostrzega się wokół nas.I praktyki,które zaczęło stosować PZU nie są odosobnione na naszym rynku.Wystarczy wejeść na pierwszy z brzegu portal opiniodawczy o jakimś większym podmiocie gospodarczym by spotkać się z podobnymi opiniami jak o PZU.Co nie oznacza,że wszystkie firmy są "be" bo jest i szereg firm "cacy", ale nie w tym miejscu o nich mowa.Po trzecie,polisa ubezpieczeniowa lub inaczej umowa to nie kiełbasa,którą w dowolnym miejscu się urywa(odstępuje)!I jak zapłaciłem za polisy to wykorzystuję je do końca okresu ważności a nie jak mały obrażony Jasiu zabieram zabawki i idę do następnej piaskownicy.Tu jest wszystko oczywiste i jasne.Po czwrte,ja nie wylewam i nie odczuwam potrzeby wylewania na kogokolwiek pomyj!Natomiast każdy konsument ma prawo wyrażać swoje opinie i odczucia o podmiocie gospodarczym ,z usług którego korzysta.I mało tego,my jako konsumenci mamy prawo mieć pełną wiedzę o danym towarzystwie nie z jego szumnych reklam ale przede wszystkim z opiń jego konsumentów,bo to jest najbardziej miarodajna wiedza!A,że czasami wiedza ta boli podmiot to niech się stara by by nie bolała.Czyli postępował przyjażnie wobec swoich klientów.Był czytelny i wiarygodny.Kierował się poczuciem takiej ludzkiej sprawiedliwości oraz co najważniejsze do kontaktów z klientami kierował ludzi absolutnie najlepszych,a nie przypadkowych,co sam doświadczyłem.I na koniec,właśnie ten portal opiniodawczy jest najlepszą księgnicą wiedzy dla PZU i innych ubezpieczycieli.Bo w opiach internautów jest jak na talerzu pokazane co jest żle,co jest niepraktyczne i co należy bezwzględnie zmienić i zmodyfikować by było lepiej i usprawniło funkcjonowanie samego PZU i nie tylko ale również i poprawiło jego notowania.Można też inaczej całą sprawę potraktować.Wdawać się w pyskówy z niezadowolonymi,obrzucać ich inwektami i zarzucać,że to właśnie ta weredna konkurencja.Ale jak znam życie to droga ta zawsze prowadzi na manowce...A na marginesie to powiem,że reakcje Pana nie są z poziomu pracownika decyzyjnego lecz sflustrowanego operacyjnego, co wskazuje poziom Pana wiedzy i zaangażowania w sprawę.Mimo wszystko gdybym był Pana szefem to dałbym Panu znaczną podwyżkę bo bardzo sobie cenię ludzi zaangażowanych w sprawy firmy!