Ktoś musi obsługiwać to ubezpieczenie grupowe: dodawać nowych pracowników do ubezpieczenia, wykreślać z grupówki tych co się zwolnili lub nie chcą płacić dalej składki, przygotowywać wnioski o wypłatę świadczeń (np. za urodzenie się dziecka, śmierć rodziców, uszczerbki na zdrowi itp). To zajmuje czas tej osobie, która się tym zajmuje, a przy 600 osobach jest co robić. Za zajęty czas, należy się wynagrodzenie i PZU płaciło tej księgowej to wynagrodzenie. Niech Pan nie myśli, że inne ubezpieczalnie nie będą chciały płacić takiego samego wynagrodzenia kolejnej księgowej! Będą chciały i to najprawdopodobniej w podobnej wysokości! Poza tym w tak dużym zakładzie najprawdopodobniej jest broker, który dokonuje wyboru ubezpieczalni (także nie za darmo). Można zabronić w umowie o pracę księgowej pobierania tego typu wypłaty, jednak za dodatkową robotę dla obcej firmy jaką jest PZU powinna otrzymać *godne* wynagrodzenie z waszego zakładu pracy. Myślę, że zrobiliście krzywdę tej księgowej zwalniając ją dyscyplinarnie.

Odpowiedzi: 1

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku