Piszę, żeby przestrzec innych przed tym towarzystwem. Na zwrot składki z ubezpieczenia sprzedanego samochodu czekałam 5 miesięcy. Najpierw tłumaczyli, że nie doszły do nich wszystkie dokumenty (gdzie przy mnie agent ubezp. wysyłał skany do TUZ w jednej wiadomości e-mail). Po cierpliwym oczekiwaniu na zwrot przez 3 miesiące zadzwoniłam do oddziału w Katowicach, przesłałam im znowu wniosek z numerem konta, po 3 tygodniach znowu to zrobiłam, bo znów nie było ich reakcji. Po kolejnych 2 tygodniach po kolejnym tel. dowiedziałam się, że tym razem w Warszawie przetrzymują dokumenty. Nie potrafią zrobić prostej rzeczy. Składając wniosek o zwrot składki od razu na następny dzień dzwońcie czy dotarły do nich dokumenty, bo będą Was tak olewać jak mnie. Wierzyłam w ich profesjonalizm zawierając polisę, przekonałam się że to pic na wodę, fotomontaż.

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[«] Powrót do wątku