zalane mieszkanie

20.09.2012r.zalane zostało moje mieszkanie.Sąsiadka z "góry" robiła remont mieszkania.Poinformowała o tym administrację prosząc przy okazji,żeby przysłali ekipę do spuszczenia wody z układu C.O. i zdemontowali dwa stare grzejniki.Jak poprosiła tak zrobili ale...po demontażu "fachowcy" zapomnieli założyć zaślepki na gałązkach doprowadzających wodę do kaloryferów.Ok 11:40 z niewiadomych przyczyn woda zaczęła lać się na ich mieszkanie po krótkiej chwili zaczęła zalewać moje mieszkanie.Trwało to ok 2,5 h.Efekt:zalane 3 pokoje,korytarz i kuchnia.Ze strony administracji nie dostałem żadnej pomocy.Po 18(!!!)dniach wykłócania się z łaski mi przysłali go mailem.Żeby nie było łatwo to napisali to z błędem-powodem zalania była nieszczelność ukł.C.O.!!!!!Myślałem,że mnie krew zaleje.Znowu walka o poprawne napisanie protokołu jak było naprawdę.Potem totalny szok-spotkanie z likwidatorem szkód z UNIQA-to był HORROR.Gość wszystko bagatelizował,minimalizował ile się tylko dało.Nie zostawił mi nawet protokołu napisanego przez siebie.Dzisiaj mija 33 dzień od wystąpienia i w rozmowie telefonicznej z orzecznikiem z UNIQA dowiedziałem się,że dostanę 1900 zł na remont mieszkania.Co ja mam zrobić z takimi pieniędzmi?Waciki sobie kupić?Na dzień dzisiejszy(23.10.2012)muszę skuć ściany(wszystkie)w jednym z pokoi i w korytarzu(nie wiem czy w drugim pokoju też nie będzie trzeba zrobić tych czynności);porządnie osuszyć mieszkanie,bo wilgoć cały czas jest w ścianach(grzyb na ścianach;zerwać podłogę w tych pomieszczeniach;położyć nowe tynki;kupić nowe meble;zrobić nową podłogę i pomalować te wszystkie zalane pomieszczenia. I 1900 zł ma mi na wszystko wystarczyć? to są jakieś jaja? Mam bogatą dokumentację fotograficzną - zainteresowanym mogę przesłać mailem, żeby udowodnić, że to co napisałem nie jest przejaskrawione!!! UNIQA odszkodowań UNIKA !!! Święta racja!!!